Po „detoksie” odpowiedzą za włamanie do sklepu monopolowego
Policjanci z dąbrowskiego ogniwa patrolowo – interwencyjnego zatrzymali dwóch sprawców włamania do sklepu monopolowego na osiedlu Broniewskiego. Zatrzymani mieli po 5 promili alkoholu w organizmach i jeszcze na przystanku tramwajowym w centrum miasta raczyli się skradzionymi, luksusowymi trunkami. Po odtruciu został im przedstawiony zarzut włamania, za co grozi im do 10 lat więzienia.
Stróże prawa z Dąbrowy Górniczej, patrolując centrum miasta, zauważyli na przystanku tramwajowym przy ul. Sobieskiego dwóch kompletnie pijanych mężczyzn. Mundurowi postanowili interweniować, gdyż stwarzali oni poważne zagrożenie w ruchu, przebywając na torowisku. Okazało się, że słaniający się na nogach mężczyźni posiadali przy sobie reklamówkę z pięcioma pełnymi butelkami alkoholu. Na przystanku znajdowało się również szkło z rozbitych butelek, tej samej, drogiej marki, a kompani raczyli się kolejną otwartą. Mężczyźni nie byli w stanie wytłumaczyć mundurowym, skąd posiadają taką ilość alkoholu. W wyniku przeprowadzonej przez patrol kontroli okazało się, że w jednym z pobliskich sklepów na osiedlu Broniewskiego jest wybita szyba, a na pólkach widoczne są braki tej samej marki alkoholu, którą posiadali dwaj będzinianie. Na podstawie badania trzeźwości zatrzymanych 37-latków okazało się, że obaj mają zagrażający im życiu poziom alkoholu w ich organizmach. Urządzenie wskazało wynik ponad 5 promili. Natychmiast trafili więc oni do szpitala na detoksykację. Po wytrzeźwieniu przedstawiony im został zarzut kradzieży z włamaniem, za co grozi do 10 lat więzienia.