Wiadomości

Apel o rozwagę nad wodą

Data publikacji 10.08.2015

Słoneczna pogoda sprawia, że coraz chętniej wypoczywamy nad wodą. Od lipca do tej pory utonęło w kraju 189 osób. Tymczasem by wypoczynek ten nie zmienił się w tragedię, wystarczy przestrzegać kilu prostych zasad i zabrać ze sobą nad wodę również zdrowy rozsądek.

Sprzyjająca pogoda, wysokie temperatury i słońce sprawiają, że włośnie nad wodą wypoczywamy najchętniej. Jednak jezioro czy morze to nie tylko relaks i odpoczynek, ale także mnóstwo zagrożeń. To przede wszystkim tutaj liczy się pilna uwaga i przezorność urlopowiczów. Przecenienie własnych umiejętności podczas kąpieli i niedostateczna opieka nad dziećmi mogą być tragiczne w skutkach. Przy okazji letnich wycieczek i aktywnego wypoczynku o tragedię nie trudno. Policja przypomina o podstawowych zasadach, które obowiązują podczas pobytu w okolicach jezior.

 

- powinniśmy się kąpać tylko w miejscach strzeżonych i pod żadnym pozorem nie wolno wchodzić do wody w miejscach zabronionych

 

- dzieci powinny bawić się nad wodą tylko pod czujną opieką dorosłych

 

- gdy wodzimy z dziećmi do wody zabezpieczamy je w specjalne rękawki bądź kamizelki

 

- po dłuższym leżeniu na słońcu nie wchodźmy odrazy do wody, najpierw stopniowo zmoczmy ciało. W ten sposób unikniemy szoku termicznego.

 

- Nie skaczmy „na główkę”. Dno naturalnego zbiornika może się zmienić w ciągu kilku dni. Gdy jednak w trakcie kąpieli dojdzie do urazu już do urazu kręgosłupa, najważniejsze jest, aby ostrożnie przetransportować poszkodowanego na brzeg i koniecznie sprawdzić drożność dróg oddechowych. Natychmiast wezwij pogotowie ratunkowe. Od naszej reakcji może zależeć czyjeś życie.

 

- Materace zostawmy na brzegu – nie wypływajmy na nich na środek jeziora.

 

- Nigdy nie wchodźmy do wody nawet po wypiciu najmniejszej ilości alkoholu.

 

- Nie zapominajmy, że należy zadbać o porządek w miejscu, w którym odpoczywamy. Pamiętajmy, że podczas naszego urlopu złodzieje nie próżnują. Zwracajmy uwagę na rzeczy osobiste, które zabieramy ze sobą na plażę.

Powrót na górę strony