Wystraszony alarmem odrzucił skradzione ze sklepu buty i swój dowód osobisty
Kryminalni z Dąbrowy Górniczej zatrzymali mężczyznę, który dokonał kradzieży sportowego obuwia wartości prawie 500 zł z jednego ze sklepów znajdującego się w dąbrowskim centrum handlowym. Sprawca kradzieży porzucił zawinięte w kurtkę buty na pasażu galerii handlowej. Okazało się, że oprócz skradzionego obuwia i skarpet, w kurtce znajdował się jego dowód osobisty. Za kradzież 21-letniemu mieszkańcowi Będzina grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło w minioną sobotę. Policjanci z wydziału kryminalnego dąbrowskiej komendy otrzymali zgłoszenie od personelu sieciowego sklepu obuwniczego mieszczącego się w miejskiej galerii handlowej dotyczące kradzieży sportowego obuwia i skarpet wartości 480 zł. Na przekazanym stróżom prawa zapisie z monitoringu sklepowego widoczny był młody mężczyzna, który między regałami zawinął drogie sportowe buty renomowanego producenta oraz parę skarpet w swoją kurtę, a następnie wybiegł ze sklepu. Na zapisie widać również, jak złodziejowi już po minięciu kas z rąk wypad kurta z łupem, a on sam ucieka. Okazało się, że w porzuconej kurtce znajdował się dowód osobisty sprawcy kradzieży. Zatrzymanie 21-letniego będzinianina było już tylko kwestią czasu. Wczoraj policjanci zatrzymali sprawcę i został mu przedstawiony zarzut kradzieży, za co grozi nawet 5 lat wiezienia. W trakcie przesłuchania mężczyzna tłumaczył, że wybiegając ze sklepu wystraszył się alarmu bramek przeciwkradzieżowych i dlatego upuścił łup.