Dzielnicowy nie dopuścił do tragedii
Dzielnicowy z Dąbrowy Górniczej w trakcie obchodu uratował życie mężczyzny. Dzięki dociekliwości szybkiej reakcji policjanta 70-latek z ciśnieniem krwi zagrażającym jego życiu i zdrowiu trafił do szpitala.
Do zdarzenia doszło w miniony poniedziałek w jednym z budynków mieszkalnych przy ul. Kościuszki w Dąbrowie Górniczej. W trakcie obchodu dzielnicowy asp. Dariusz Mucha postanowił odwiedzić jednego ze swoich „podopiecznych”. Mężczyzna długo nie otwierał drzwi od swojego mieszkania mówiąc zza nich, że bardzo źle się czuje. Policjant postanowił nie odpuszczać prosząc 70-latka, aby mimo wszystko mu otworzył. Po około 15 minutach czekania, jak się później okazało ostatkiem sił dąbrowianin otworzył przekręcił klucz w drzwiach. Dalej wydarzenia potoczyły się już bardzo szybko. Dąbrowianin przebywający sam w mieszkaniu w obecności dzielnicowego zmierzył sobie ciśnienie krwi, które jak się okazało było bardzo wysokie. Mundurowy za pośrednictwem dyżurnego dąbrowskiego garnizonu policji natychmiast na miejsce wezwał zespół ratownictwa medycznego. 70-latek latek pilnie trafił do dąbrowskiego szpitala. Dzięki dociekliwości i szybkiej decyzji dzielnicowego nie doszło do tragedii.