Zareagował na pijanego, który podjechał pod sklep i zasnął za kierownicą
Policjanci z Dąbrowy Górniczej udaremnili dalszą jazdę nietrzeźwemu mężczyźnie, który wpadł w ręce mundurowych po reakcji świadka widzącego jadącego całą szerokością jezdni osobowego citroena. Posiadający w organizmie niemal 3 promile alkoholu mężczyzna odpowie za jadę pod wpływem alkoholu i złamanie wyroku sądu, który zabronił mu wsiadania za kierownicę pojazdów. Dąbrowianinowi grozi do 3 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło wczoraj po godz. 14.00 na ul. Idzikowskiego w Dąbrowie Górniczej - Ząbkowicach. O zdarzeniu stróżów prawa powiadomił świadek, który nie zaakceptował jadącego przed nim całą szerokością jezdni citroena c5. Zgłaszający interwencję mieszkaniec Zawiercia przez telefon poinformował, że c5 zatrzymał się przy sklepie spożywczo – monopolowym i oczekiwał na miejscu. Niemal natychmiast przy sklepie zjawił się patrol wydziału ruchu drogowego. Policjanci zastali śpiącego za kierownicą mężczyznę. Po obudzeniu go okazało się, że jest kompletnie pijany i posiada w swoim organizmie 2,8 promila alkoholu. Szybko też na jaw wyszło, że 46-latek wyrokiem sądu w Nysie nie powinien zasiadać za kierownicą pojazdów do listopada 2018 roku. Dąbrowianinowi grozi do 3 lat pozbawienia wolności.