Uliczny "bokser" wpadł w policyjny "klincz"
Policjanci z Dąbrowy Górniczej zatrzymali 20-latka, który w przejściu podziemnym pobił mężczyznę. Powodem agresji chłopaka była chęć sprawdzenia swoich umiejętności w biciu na przypadkowym przechodniu. Teraz dąbrowianin odpowie za uszkodzenie ciała. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.
Policjanci z Dąbrowy Górniczej zatrzymali 20-latka, który w przejściu podziemnym pobił mężczyznę. Powodem agresji chłopaka była chęć sprawdzenia swoich umiejętności w biciu na przypadkowym przechodniu. Teraz dąbrowianin odpowie za uszkodzenie ciała. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.
Policjanci zatrzymali mężczyznę, który wczoraj około godz. 18.00 zaatakował 38-latka idącego wraz z żoną przejściem podziemnym przy ul. Adamieckiego w Dąbrowie Górniczej. Stróże prawa z zespołu wywiadowców prewencji po uzyskaniu informacji o incydencie dzięki znalezionemu na miejscu zdarzenia telefonowi komórkowemu, który prawdopodobnie wypadł z kieszeni napastnika szybko namierzyli 20-latka. Poł godziny od zdarzenia "bokser" dosłownie wpadł w "klincz" funkcjonariuszy przed drzwiami swojego mieszkania przy ul. Cieplaka. Powodem agresji chłopaka skierowanej na przypadkowego przechodnia jak wyjaśnił była chęć sprawdzenia swoich umiejętności w bokserskich. Dąbrowianin usłyszy zarzut uszkodzenia ciała. Jego sprawa znajdzie swój finał w sądzie. Grozi mu kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.