Po raz kolejny zlekceważyli sądowy zakaz
Zamiast skruchy i refleksji, ponowne łamanie przepisów prawa. To nieodpowiedzialne zachowania, którymi wykazali się dwaj kierowcy. Grozi im kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz możliwość całkowitego zakazu prowadzenia pojazdów.
W przeciągu niespełna tygodnia dąbrowscy stróże prawa zatrzymali 2 mężczyzn kierujących pomimo orzeczonych przez sad zakazów. Pierwszego tj.. 61-letniego mężczyznę, skontrolował patrol dąbrowskiej drogówki, gdy jechał swoją osobową toyotą po drogach naszego miasta. Po sprawdzeniu w systemach policyjnych okazało się, że mężczyzna posiada 2 aktywne zakazy prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz 3 aktualne decyzje o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami. Jakby tego było mało, mężczyzna był poszukiwany przez prokuraturę i sąd w celu ustalenia miejsca pobytu. Feralny kierowca długo ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości z uwagi na brak stałego meldunku. Kolejnego z "pechowców" zatrzymał patrol wywiadowców. Policjanci skontrolowali białego fiata jadącego wzdłuż ulicy Kościuszki. Powodem zatrzymania był fakt, że za kierownicą siedział mieszkaniec Dąbrowy Górniczej, który jest im znany osobiście i nie powinien podróżować na miejscu prowadzącego samochód. Nie mylili się. Jak się okazało 56-latek miał na swoim koncie 4 aktywne zakazy kierowania, cofnięte uprawnienia ze względów zdrowotnych, a jego osobówka nie miała ważnego przeglądu technicznego. Ta wyjątkowa niesubordynacja przysporzy obojgu ponownych kłopotów z prawem. Grozi im kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz możliwość całkowitego zakazu prowadzenia pojazdów.