Wywiadowcy byli tam, gdzie powinni...
Zaledwie kilka minut cieszyli się wolnością napastnicy, którzy w Parku Hallera napadli na dwóch mężczyzn. Chwilę później wpadli w ręce dąbrowskich wywiadowców, którzy akurat byli w pobliżu. Za tego typu przestępstwo grozi im kara nawet do 12 lat więzienia.
W sobotę około 21.00 w okolicy placu zabaw w Parku Hallera dwóch mieszkańców Będzina spacerowało uliczkami skweru. W pewnej chwili dobiega do nich grupa młodych mężczyzn, którzy pobili ich i okradli. Pokrzywdzeni zawiadomili dyżurnego dąbrowskiej komendy, który wysłał na miejsce patrol interwencyjny. Na miejsce pojechali również wywiadowcy. Szybka reakcja pozwoliła w zaledwie kilka minut po zgłoszeniu zatrzymać policjantom podejrzanych o rozbój. Trzej młodzi mężczyźni w wieku od 17 do 22 lat byli dobrze znani w środowisku przestępczym i mieli już na swoim koncie wykroczenia oraz przestępstwa. Jeden z nich - 22-latek - ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości, gdyż był poszukiwany i powinien przebywać w więzieniu za wcześniejsze złamanie prawa. Dzięki akcji policjantów, zrabowane napadniętym przedmioty - plecak, okulary i portfel, zostało odzyskane i wróciły do prawowitych właścicieli. Zgromadzony przez śledczych materiał dowodowy, pozwolił na przedstawienie zatrzymanym zarzutu rozboju. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje do 12 lat więzienia.