Kajakiem (nie)bezpiecznie do celu?
Pływanie kajakiem po jeziorze jest chyba najbezpieczniejszą odmianą tego sportu, ale stan upojenia alkoholowego jakim wyróżniło się wczoraj 2 mężczyzn mógłby być przyczyną tragedii.
Pływanie kajakiem po jeziorze jest chyba najbezpieczniejszą odmianą tego sportu, ale stan upojenia alkoholowego jakim wyróżniło się wczoraj 2 mężczyzn mógłby być przyczyną tragedii.
Marcin D i Michał F to mający po 25 lat mężczyźni, którzy z jednego z ośrodków usytuowanych nad jeziorem Pogoria I zabrali niezabezpieczony kajak. Postronna osoba widząc w jaki sposób poruszają się w wodzie powiadomiła dyżurnego dąbrowskiej policji, który na miejsce skierował policjantów i strażaków. Na szczęście mężczyźni sami dopłynęli do brzegu i obyło się bez akcji ratunkowej. Funkcjonariusze nie omieszkali sprawdzić stanu trzeźwości obu "kajakarzy", wyniki zabrzmią jak rezultat wyścigu, ale cyfry - odpowiednio 2,08 i 2,50 to niestety promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Teraz zgodnie z treścią art.35 ustawy z dnia 18 sierpnia 2011 r o bezpieczeństwie osób przebywających na obszarach wodnych każdemu z mężczyzn grozi grzywna do 5 tys. złotych.